Pierwszy start w triathlonie zaliczony. Na jaką ocenę? Ciężko powiedzieć. Na pewno nie wszystko poszło tak, jakbym sobie to wymarzyła. Zaczynając od czynników zupełnie niezależnych ode mnie, takich jak pogoda, za czym szło skrócenie trasy pływackiej o połowę, poprzez nie zrealizowanie kilku podstawowych założeń, jak np. zjedzenie żela energetycznego na rowerze, kończąc na sytuacjach, których się zupełnie nie spodziewałam (kłopoty z przerzutkami na rowerze).
Czy było zatem coś pozytywnego? Na pewno to, że udało mi się wyjść z wody jako pierwsza kobieta i ogólnie pierwsza osoba z tak zwanej "drugiej fali". Naprawdę żałuję, że zostało skrócone pływanie (tak, wiem, jestem w mniejszości), ale tak jak wspomniałam wcześniej, nie zależało to ode mnie.
Ogólnie cieszę się, że w ogóle ukończyłam ten triathlon. Z początku nie byłam zadowolona z tego startu. Jednak po dwóch dniach analizy sytuacji "na chłodno", myślę, że jak na debiut było całkiem przyzwoicie. Trener stwierdził, że jeżeli dałam radę ukończyć swój pierwszy wyścig w takich warunkach (zimna woda, duża fala, bardzo silny wiatr), to teraz będzie już tylko lepiej. I tego się teraz trzymam. Kolejny start już za kilka dni, bo w Piasecznie na 1/8 Garmin Iron Triathlon.
Podsumowując, na niepełnym dystansie olimpijskim zajęłam 7 miejsce w klasyfikacji OPEN wśród kobiet i 2 miejsce w swojej kategorii wiekowej.
P. S. Mój Trener, a jednocześnie Najukochańszy Chłopak zajął 1 miejsce w klasyfikacji OPEN na tym samym dystansie :) Kochanie, gratuluję jeszcze raz :) :*
|
fot. A. Walaugo (She's Fit) |
|
fot. A. Walaugo (She's Fit) |
|
fot. A. Walaugo (She's Fit) |
|
fot. G. Marek |
|
fot. A. Walaugo (She's Fit) |
|
fot. A. Walaugo (She's Fit) |
|
fot. A. Walaugo (She's Fit) |
|
fot. A. Walaugo (She's Fit) |
|
fot. A. Walaugo (She's Fit) |
|
fot. E. Chodyna |
|
fot. E. Chodyna |
|
fot. J. Chodyna |
|
fot. J. Chodyna |
Świetne wyniki! Podziwiam! Gratuluję!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńGratuluję zarówno debiutu jak i wyniku :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Usuń