czwartek, 26 lutego 2015

Pływackie oczko, czyli 21 praw w pływaniu


Według Jerrego Heidenreicha, czterokrotnego medalisty olimpijskiego w pływaniu:
  1. Trzy najważniejsze składniki sportowego pływania to technika, technika i technika.
  2. Zawsze podczas wyścigu kieruj się jego optymalizacją, nigdy maksymalizacją.
  3. Naucz się utrzymywać właściwą pozycję ciała w wodzie, reszta stanie się dziecinnie prosta.
  4. W wodzie poszukuj najmniejszych oporów.
  5. Płynąc, naucz się znajdować największe opory.
  6. Żeby pływać lekko, trzeba ćwiczyć ciężko.
  7. Nie walcz z wodą. Słuchaj jej, czuj ją, staraj się być jej częścią. Żadnych bryzgów i plasków podczas pływania.
  8. To umysł kieruje ciałem.
  9. Każdy, kto ciężko pracuje, potrzebuje dużo relaksu.
  10. To nieprawda, że mistrzowski trening prowadzi do perfekcji. To perfekcyjne wykonanie treningu prowadzi do mistrzostwa.
  11. Najszybciej pływają ci, którzy słabną najpóźniej.
  12. Najszybciej płyniesz po starcie ze słupka i po odbiciu od ściany.
  13. Płynąc staraj się rozcinać wodę, a nie rozpychać. Twoje motto to "brzytwa", a nie "spychacz".
  14. W pływaniu nie należy się skupiać na mocnym pociągnięciu. W pływaniu trzeba mocno chwycić wodę dłonią, nadgarstkiem, przedramieniem i trzymać ją przez całe pociągnięcie. Naucz się utrzymywać równowagę ciała w wodzie pracą nóg.
  15. To nie mięśnie ramion decydują o sile pociągnięcia. Mięśnie bioder i tułowia są dużo silniejsze. Pamiętaj, aby podczas twojego pociągnięcia najmocniej pracowały biodra i tułów. Praca ramion jest tylko uzupełnieniem pracy bioder i tułowia, dostarcza dodatkowej prędkości.
  16. Rozluźniaj mięśnie od środka na zewnątrz.
  17. Nigdy nie oglądaj się za siebie.
  18. Bądź "listkiem" przed startem i "lwem" w trakcie wyścigu.
  19. Szanuj swoich przeciwników. To oni pomagają ci być szybszym i lepszym sportowcem.
  20. Staraj się utrwalić w swojej głowie te momenty, w których osiągasz swoje cele i zawsze sobie o tym przypominaj w trudnych chwilach.
  21. Pływaj mądrze, głowa jest od myślenia, a nie od kręcenia nią w wodzie we wszystkie strony.




sobota, 21 lutego 2015

Trening z muzyką


Bardzo lubię trenować, słuchając jednocześnie muzyki. Jak dowodzą badania, ludzkie serce synchronizuje się z muzyką, a ciało chce się poruszać zgodnie z jej rytmem. Muzyka ma pozytywny wpływ także na wykonywany trening. Odwraca uwagę od zmęczenia, podnosi wydajność serca oraz mięśni, a także wzmacnia naszą motywację, wpływając na skuteczność ćwiczeń. Pozwala także odciąć się od otoczenia i skoncentrować się wyłącznie na własnym treningu.

Wpływ muzyki na trening jest jednak zależny od tego, czego słuchamy. Zatem jaką muzykę wybrać? Teoretycznie powinno się dobrać taką muzykę, która jednocześnie się podoba i ma tempo odpowiednie do wymaganego stopnia zaawansowania. Według naukowców,  utwory najlepsze do treningów mieszczą się w zakresie 120 - 140 uderzeń na minutę, co odpowiada większości popularnych utworów muzyki dance, pop oraz wielu utworów rockowych.

Z innych analiz wynika, że muzyka ma dwojaki wpływ na nasz trening. To odwrócenie uwagi od wysiłku (efekt psychologiczny) przy jednoczesnym podniesieniu wydajności serca i mięśni powodują, że jest ona tak efektywna podczas codziennego treningu. Muzyka podnosi poczucie motywacji i wpływa na skuteczność ćwiczeń. Wynikające z tego zależności pomiędzy mózgiem a ciałem są bardzo złożone i współzależne. Nie chodzi tylko o to, że wysiłek jest większy ze względu na samą motywację do cięższej pracy. Zgodnie z teorią , możliwe jest, że ciało reaguje na rytm piosenki nawet zanim rozpozna go umysł zwiększając tętno oraz tempo oddechu oraz powodując reakcje biochemiczne, które energetyzują i motywują do jeszcze większego wysiłku.

Fizjologiczny wpływ muzyki na naszą wydajność ma jednak swoje ograniczenia, co gorsza kończy się prawdopodobnie wtedy, gdy potrzebujemy go najbardziej. Badania na biegaczach pokazały, że pozytywny efekt słuchania muzyki spada podczas biegów na poziomie intensywności odpowiadającemu 90% maksymalnej wydajności tlenowej. Podczas tych badań tętno biegaczy nie wzrastało, niezależnie od tempa danego utworu. Wynika z tego, że chociaż muzyka jest skuteczna przy średnim poziomie intensywności, przy maksymalnym wysiłku efekt zmęczenia jest silniejszy od jej wpływu. Należy jednak zaznaczyć, że nawet e tych ekstremalnych warunkach, 1/3 badanych zaznaczyłą, że podobało im się słuchanie muzyki. Nie uczyniło to ich treningu łatwiejszym, ale "było fajnie". :) 

A czy Wy lubicie słuchać muzyki podczas treningu? Uważacie, że to faktycznie pomaga? Macie jakieś swoje ulubione utwory, które lecą Wam w słuchawkach na każdym treningu i znacie je już na pamięć? A może macie specjalne playlisty w zależności od rodzaju treningu, jaki danego dnia wykonujecie? :)




Wpis na podstawie artykułu "Trening z muzyką jest efektywniejszy i mniej nudny" z czasopisma "Pływanie" nr 5/2010 (41)

poniedziałek, 16 lutego 2015

Musli na bogato, czyli wracamy do trenowania


Zakończył się pewien etap w moim życiu związany ze studiami. Po dwóch tygodniach treningu "podtrzymującego" wracam do roboty. Ruszamy ostro z treningami, bo do pierwszego startu w TRI zostały 3 miesiące.

Przepis na tzw. "Musli na bogato":
-baza - musli tropikalne, a do tego:
-orzechy włoskie
-rodzynki
-suszona żurawina
-wiórki kokosowe
-nasiona Chia
-migdały
-popping amarantusowy
-świeże truskawki
-syrop z agawy, syrop klonowy

Seba jadł z mlekiem, ja zaś wolę na wodzie ;)



wtorek, 10 lutego 2015

Sałatka z łososiem



Ostatnie dni były bardzo intensywne, jeśli chodzi o moje przygotowania do obrony pracy inżynierskiej. Stąd też moja dłuższa nieobecność na blogu i brak nowych postów.
Praca jednak jest już gotowa, a mi nie pozostało nic innego, jak układanie sobie w głowie całej wiedzy zdobytej podczas studiów. Choć ostatni tydzień był też luźniejszy pod względem treningowym, to wczorajszy trening biegowy połączony z ćwiczeniami na siłowni pokazał, że nie jest jeszcze ze mną jeszcze tak źle ;) Powiem Wam tylko tyle, że jest moc! :)



A tym czasem między nauką, pisaniem pracy, a treningami wpadła mi do głowy taka oto szybka sałatka z łososiem. Potrzebujemy:
-mix sałat (ja żyłam cykorii z burakiem)
-100 g wędzonego łososia w plastrach
-kilka pomidorków koktajlowych
-1 mała cebula
-ser feta lub inny podobny
-sok wyciśnięty z połowy cytryny
-oliwa z oliwek
-pieprz
Sałatę wsypujemy do miski, dodajemy łososia pokrojonego na mniejsze kawałki, ser, przekrojone na pół pomidorki oraz cebulę pokrojoną w piórka. Całość polewany sokiem z cytryny, oliwą i doprawiamy pieprzem. Wszystko razem mieszamy.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...