środa, 29 lipca 2015

Kasza gryczana na słodko

Śniadanie powinny być przede wszystkim zróżnicowane. Powinny także dostarczyć nam energii na cały poranek. Moje ulubione śniadanie, to takie ze świeżymi owocami. Dziś opcja na idealne śniadanie przed treningowe.


Składniki:
1 szklanka kaszy gryczanej ugotowanej na sypko
2 łyżki kakao
1 łyżka oleju kokosowego
1 łyżka miodu
szczypta cynamonu
1 łyżeczka cukru z prawdziwą wanilią
wiórki kokosowe, banan, maliny


Kakao, olej kokosowy, cynamon, miód i cukier wymieszałam z jeszcze ciepłą kaszą gryczaną. Do tego dołożyłam maliny, banana i wiórki kokosowe.

sobota, 18 lipca 2015

Makaron pełnoziarnisty ze szpinakiem


-makaron 100% razowy
-500 g liści szpinaku
-3 ząbki czosnku
-masło klarowane
-pomidor
-ser typu mozzarella
-kilka orzechów włoskich
-bazylia
-sól, pieprz

Makaron oczywiście gotujemy. :) Na patelni rozgrzewamy masło klarowane i wrzucamy posiekamy czosnek. Kiedy czosnek nam się trochę zrumieni, dokładamy umyty i osuszony szpinak. Doprawiamy solą, pieprzem i bazylią. Wszystko razem dusimy przez ok. 5 minut co jakiś czas mieszając. Do dużej miski wkładamy ugotowany i odcedzony makaron i mieszany go ze szpinakiem z patelni. Przekładamy nasze danie na talerz i dekorujemy pokrojonym pomidorem, mozzarellą i rozgniecionymi orzechami włoskimi.
Smacznego. :)

poniedziałek, 13 lipca 2015

Garmin Iron Triathlon 1/8 IM Stężyca 2015

Wreszcie znalazłam czas, aby kupić od organizatora swoje zdjęcia z zawodów w Stężycy. Tak więc parę słów na temat mojego startu.
Była to kolejna, przedostatnia już edycja z cyklu Garmin Iron Triathlon. Tym razem zawitaliśmy na Kaszuby. Upał, duchota, skwar, czyli to co wszędzie w całej Polsce. Było ciężko. Ten, kto tego dnia wyszedł choć na chwilę z domu, dobrze wie, o czym mówię. :) Ja, podobnie jak podczas innych edycji Garmina, stratowałam na dystansie 1/8 IM (0,475 km pływania-22,5 km roweru-5,25 km biegu). Miałam okazję pościgać się m.in. z Małgorzatą Szczerbińską, która kilka dni później została Mistrzynią Europy na dystansie sprinterskim. Mi ostatecznie w Stężycy udało się zająć 3 miejsce wśród kobiet w klasyfikacji OPEN. Gdyby nagrody się dublowały, to "pudło" w kategorii wiekowej wyglądałoby tak samo. ;)
Z części pływackiej jestem zadowolona. Ostatnie kilka startów pokazało, że jestem w stanie utrzymać w miarę wysoki poziom, pomimo, że na trening pływacki poświęcam najmniej czasu.
Rower: bardzo pozytywne zaskoczenie. Po niezbyt zadowalającym czasie z roweru na zawodach w Suszu (tydzień wcześniej), wynik ze Stężycy uważam za bardzo wartościowy. Średnia prędkość jak na razie najwyższa spośród wszystkich startów. Trasa prosta, i co dla mnie ważne, bez dużej ilości zakrętów, kostek brukowych, leżących policjantów itp. Było za to kilka niezłych podjazdów na końcówce.
Bieg: trasa niezbyt szybka, kręta, a jednak udało się pobiec w miarę dobry wynik. :) Organizatorzy postarali się, jak mogli. Było to co zawsze, czyli woda i izotonik, ale były także gąbki nasączone wodą, kostki lodu i kurtyna wodna. Jednak najfajniejszy był mały, dmuchany basenik na mecie z zimną wodą, do którego można było wejść. :)
Zawody w Stężycy zaliczam do tych jednych z lepszych w moim wykonaniu, choć nie było ich jeszcze tak dużo. A już za kilka dni ostatni start z tego cyklu, tym razem w Gołdapi.
 

 
 












piątek, 3 lipca 2015

Placuszki gryczane


Placuszki te są małe i grube. Dobrze smakują zarówno na ciepło, jak i na zimno z dowolnymi dodatkami. :)
Do przygotowania ok. 12 placuszków potrzebujemy:
-1 jajo roztrzepane
-50 g cukru
-25 g roztopionego masła
-300 ml mleka
-225 g mąki gryczanej
-1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
-1 łyżeczka proszku do pieczenia
-2 łyżki wody gazowanej
-szczypta soli

W miseczce ubijamy jajo z cukrem. Do rozpuszczonego masła dodajemy mleko i wodę gazowaną. Wszystkie składniki suche, czyli mąkę, proszek do pieczenia, sodę i szczyptę soli przesiewamy do dużej miski. Na środku robimy zagłębienie i przelewamy w nie mleko z jajem. Wszystko ubijamy trzepaczką, aż do uzyskania gładkiej masy. Masę wkładamy do lodówki na przynajmniej 1 godzinę lub na całą noc, wtedy np. na śniadanie placuszki wystarczy już tylko usmażyć, bo całe przygotowanie ciasta zrobiliśmy już dzień wcześniej. :) Placuszki smażymy na lekko natłuszczonej patelni teflonowej. Każdy placuszek robimy z 2 łyżek ciasta. Smażymy aż do momentu, gdy na powierzchni pojawią się bąbelki. :) Wtedy przewracamy na drugą stronę i lekko rumienimy. Podajemy z czym chcemy. :) Owoce, syropy, kremy, co kto lubi :)

Mąka gryczana posiada niski indeks glikemiczny (40). Im niższy indeks glikemiczny danego produktu, tym niższy poziom cukru we krwi po jego spożyciu. Produkty o wysokim IG szybko i wysoko zwiększają poziom cukru we krwi, jednakże powodują także szybki jego spadek. Spożywanie zatem produktów o niskim IG, powoduje powolne przyswajanie i stopniowy wzrost oraz spadek poziomu cukru we krwi, a co za tym idzie powoduje mniejsze wydzielanie insuliny i zmniejsza napady głodu.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...