Dziś kolejny pomysł na śniadanie. Ale co byście powiedzieli na coś zupełnie innego niż zwykle? Coś zupełnie nowego niż zazwyczaj jecie na śniadanie? Właśnie czymś takim jest tapioka - roślina raczej mało znana w naszym kraju, zaś bardzo popularna w Ameryce Południowej i Azji. Grysik z tapioki pochodzi z suszenia skrobi zawartej w bulwach manioku (rośliny będącej odpowiednikiem ziemniaka). Jest hipoalergiczna oraz bezsmakowa. Nie zawiera glutenu, dlatego poleca się ją szczególnie osobom zmagającym się z alergiami i nadwrażliwością układu pokarmowego.
Do przygotowania swojego śniadania użyłam:
-szklankę czarnej tapioki
-szklankę świeżo wyciśniętego soku z mandarynki
-1 mandarynkę
-pół banana
-płatki migdałów
Tapiokę wrzuciłam go dużej ilości gotującej się wody i gotowałam przez 20 minut. W tym czasie wycisnęłam sok z mandarynek. Na na mocno rozgrzanej, suchej patelni uprażyłam płatki migdałowe. Ugotowaną tapiokę odcedziłam, przełożyłam do miseczki i zalałam sokiem. Dodałam do tego cząstki mandarynki i kilka plasterków banana, a całość obsypałam prażonymi płatkami migdałów.
Do tego czarna kawa doprawiona cynamonem, kardamonem i kakao. :)
Wow! Nie widziałam, nie słyszałam. Ciekawa jestem jak smakuje :)
OdpowiedzUsuńCzarnej nie jadłam, nawet nie wiedziałam, że istnieje!
OdpowiedzUsuńTaopiokę jedynie jadłam w Buble Tea:)
OdpowiedzUsuńGdzie kupić taką czarną tapiokę? Bardzo mi ona smakuje w bubble tea, ale znalazłam do kupienia tylko białą, która po ugotowaniu nawet bardzo długim jest w środku twarda i niedogotowana. Może z czarną jest inaczej.
OdpowiedzUsuń