czwartek, 22 stycznia 2015

Kilka moich prostych zasad


Często różne osoby pytają się mnie o to, jak wyglądają moje treningi lub czy mam jakąś specjalną dietę. Najczęściej odpowiadam im wtedy, że mam kilka swoich zasad, których trzymam się już od dawna i nie są one jakoś bardzo skomplikowane. Tym razem postaram się również i Wam krótko je przedstawić.

Odżywianie:
-Podstawą dla mnie jest różnorodność. Staram się wybierać produkty z różnych grup, pod warunkiem, że są one zdrowe.
-Staram się jeść regularnie. Wiadomo, nie zawsze jest to łatwe, szczególnie, kiedy ma się na głowie pracę, studia i treningi.
-Na śniadanie jem zawsze więcej węglowodanów, na kolację więcej białka.
-UNIKAM PRODUKTÓW WYSOKO PRZETWORZONYCH. Wolę sama coś zrobić od podstaw, niż jeść sklepowego gotowca z listą substancji dodatkowych ciągnącą się przez 10 linijek.
-Ograniczam spożycie soli. Tam gdzie jej nie potrzebuję, po prostu jej nie dodaję.
-Od wielu lat nie słodzę herbaty ani kawy.
-Korzystam z produktów sezonowych do maksimum, bo wtedy są najsmaczniejsze i mają najwięcej wartości.
-Jem dużo orzechów, nasion, pestek.
-Nie przejadam się. Staram się zawsze zjeść tyle, aby zaspokoić głód, a nie żeby objeść się do granic możliwości, nawet jeśli coś mi bardzo smakuje ;)
-Najczęściej piję herbatę, kawę, wodę, świeżo wyciskane soki. Raz na dwa tygodnie pozwalam sobie na puszkę coli.
-Alkohol piję dosłownie od święta i z wyjątkowej okazji, ale też w symbolicznych ilościach.
-Słodyczy nie jem prawie w ogóle. Jeśli jednak najdzie mnie ochota, to jest to kawałeczek czekolady lub ciasta domowej roboty.
-Fast foody. Niestety czasem nie da się ich uniknąć, ale zawsze wybieram je w ostateczności.
-Zawsze jem powoli.
-Nie piję w trakcie jedzenia. Piję najczęściej po, czasem przed.
-Kiedy wyjeżdżam, zawsze przygotowuję sobie coś na drogę.
-Jedzenie jest dla mnie przyjemnością, a nie koniecznością.
-Nigdy nie byłam na ŻADNEJ diecie. Po prostu staram się jeść zdrowo.

Treningi:
-Staram się, aby moje treningi były urozmaicone. Przez wiele lat trenowałam tylko i wyłącznie na basenie. Jednak z perspektywy czasu wiem, jak ważna jest różnorodność i wprowadzanie nowych bodźców. Dlatego między innymi zdecydowałam się spróbować swoich sił w triathlonie ;)
-Nie boję się wysiłku.
-Nie boję się bólu.
-Przed każdym treningiem robię ogólną rozgrzewkę.
-Dbam o ćwiczenia rozciągające po każdym treningu. Pozwala to szybciej zregenerować mięśnie i zapobiega kontuzjom. Dzięki rozciąganiu ciało jest bardziej sprężyste.
-Nie jem zbyt dużo przed treningiem. Trenuję przynajmniej godzinę po posiłku.
-Nie wychodzę na trening bez picia. Ważne jest w trakcie i po treningu.
-W trakcie wykonywania ćwiczeń skupiam się na nich maksymalnie.
-Stawiam sobie cały czas nowe cele treningowe.
-Często w czasie np. długiego biegania, jazdy rowerem czy pływania robię sobie wizualizację, np. wyścigu.
-Lubię ćwiczyć z muzyką. Ona mnie nakręca. Szybsze rytmy przydają się szczególnie podczas mocnych akcentów biegowych i rowerowych.

Powyższe zasady to pewna podstawa, której się trzymam. Ale wiadomo, że każdy jest inny. Ważne jest, aby obserwować swój organizm i słuchać sygnałów, jakie wysyła. Jeżeli po czymś się źle czujesz, po prostu tego nie jedz. Nie przejmuj się opiniami innych na temat swoich treningów i swojego wyglądu. I pamiętaj: trenuj mądrze, zgodnie ze swoimi możliwościami, ale nie rozczulaj się nad sobą!


2 komentarze:

  1. I o to chodzi :) To ma być styl życia, a nie konieczność :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...